- autor: 89arecki89, 2014-11-16 08:02
-
Zgodnie z przewidywaniami to właśnie to spotkanie zadecyduje kto zdobędzie tytuł mistrza jesieni w sezonie 2014/15. Nikt nie mógł sprostać w ostatnich dziesięciu kolejkach tym dwóm ekipom. Pewnie i wysoko wygrywały swoje kolejne mecze. Teraz stanął na przeciwko siebie w ostatnim meczu rundy i w bezpośrednim pojedynku udowodnią kto zasługuje na to, aby spędzić całą zimę wygodnie w glorii chwały na fotelu lidera. Drodzy Państwo przed Wami starcie TYTANÓW Funpack - Dzikie Węże
Już przed początkiem sezonu obydwie ekipy uważane były za dwóch najpoważniejszych faworytów do zdobycia mistrzostwa CLSP. Dzikie Węże i Funpack mogą pochwalić się najmocniejszymi składami w całej stawce. Nastawione na końcowy sukces drużyny krok po kroku, mecz za meczem przygotowywały się do tej chwili. To będzie starcie, które patrząc na aktualną hierarchię w lidze może być pierwszym z dwumeczów, które zadecyduje o mistrzowskim tytule. Można tak przypuszczać, bo obydwie drużyny w swoich wcześniejszych pojedynkach były bezwzględne i bezlitosne dla swoich rywali. Poniżej zestawienie wszystkich rezultatów obydwu zespołów.
DZIKIE WĘŻE
FUNPACK
Warto zauważyć, że w żadnym ze spotkań Dzikie Węże i Funpack nie straciły więcej niż cztery bramki. Jednak gra w defensywie jest mocniejszą stroną drużyny Daniela Gryca. Ich blok obronny pozwolił na utratę tylko 21 bramek w 10. kolejkach co daje świetną średnią na poziomie dwóch traconych bramek na mecz. Funpack natomiast tracił średnio o jednego gola więcej.
Węże zajmują pierwszą lokatę w tabeli również dzięki temu, że lepiej spisują się w ofensywie. Mają o pięć strzelonych goli więcej od drużyny Amadeusza Witaka. Aktualnie w bezpośrednim pojedynku jest 117-112.
Istotnym zagadnieniem w porównaniu obydwu ekip jest to jaki styl gry preferują obydwa zespoły. W Funpacku poczynania ofensywne uzależnione są przede wszystkim od ich genialnego snajpera Kamila Wicika, który ma już na swoim koncie 44. bramki. W atakach swojej drużyny może również liczyć na bramkostrzelnego Grzegorza Laskua (16. goli), Jakuba Nejmana (10) i Rafała Wąsowskiego (9). Trochę inaczej wygląda sytuacja w drużynie Dzikich Węży. Ich dokonania w ofensywie są oparte na większej ilości zawodników. W zespole Węży jest, aż pięciu zawodników, którzy mają na swoim koncie ponad dziesięć goli. Kolejno Przemysław Krzemiński (29. goli), Jarosław Jaroń (22), Tomasz Rosłoniec (16), Konrad Kurach (16) i Dawid Ziemichód (15), którzy w każdej chwili mogą indywidualną lub zespołową akcją zaskoczyć obronę rywala. Czy większe pole manewru w ataku będzie decydujące w tym spotkaniu?
To spotkanie będzie również szansą do rywalizacji dwóch świetnych bramkarzy. Który z nich po końcowym gwizdku będzie cieszył się z zatrzymania dzisiejszego rywala? Michał Nakonieczny? Czy może Michał Wnuk? Wszystko zweryfikuje boisko. Początek spotkania rundy o 18:40!!! Nie możesz tego przegapić!!!
WSZYSTKIE SPOTKANIA 11. KOLEJKI
TABELA PO SOBOTNICH MECZACH 11. KOLEJKI