- autor: 89arecki89, 2015-05-09 12:54
-
Po kolejnej dwutygodniowej przerwie CLSP wznawia swoje rozgrywki. Jesteśmy już prawie na półmetku rundy rewanżowej. Do końca sezonu pozostało jeszcze tylko sześć kolejek, a na pewno większość zespołów wierzy bardzo mocno w to, że poprawią swoje miejsca w tabeli. Emocji zatem na pewno nie zabraknie w rozpoczynającej się dzisiaj 17. kolejce.
Siedemnastą serię spotkań rozpocznie rywalizacja WKS Walencji z Nankatsu. Dla drużyny Nietoperzy będzie to szansa na wskoczenie do górnej połowy tabeli. Przy dzisiejszej wygranej i porażce Skull Squadu mogą awansować na szóste miejsce. Nie będzie to jednak bardzo prosta sprawa, bo drużyna Pawła Góry gra w kratkę. W pięciu tegorocznych meczach dwukrotnie zwyciężali. Trzy pozostałe mecze to porażki. W ostatniej kolejce przegrali jedną bramkę z niżej notowanymi Green Team CLS 3:4. Ich dzisiejsi rywale są ostatnio w świetnej dyspozycji. Nankatsu w ostatnich czterech spotkaniach zdobyło komplet punktów i to ekipa Klaudiusza Mordeckiego jest faworytem w tej rywalizacji. Drużyna wzmocniona przed początkiem rundy Marcinem Wasińskim i Mateuszem Adamczykiem sprawi na pewno dużo problemów defensywie WKS Walencji.
W drugim sobotnim spotkaniu zmierzą się sąsiedzi w tabeli. Dziewiąty Green Team CLS zagra z dziesiątym Sportingiem. I choć obydwie w ekipy dzieli jedno miejsce to różnica punktowa wynosi sześć oczek. Dla układu dolnej części tabeli ma więc znaczenie, bo różnica między tymi zespołami może po tym spotkaniu wynosić już aż dziewięć punktów. Obydwa zespoły na wiosnę zdobyły tylko cztery punkty i na pewno prezentują podobny poziom. Drużyna Sportingu może pochwalić się lepszą ofensywą, bo zdobyła o 32 bramki więcej. Drużyna Green Teamu będzie chciała wykorzystać to, że ich rywal ma drugą najgorszą defensywę w lidze (stracone aż 135 goli). Będzie to na pewno wyrównany mecz.
Na koniec sobotnich zmagań zobaczymy w akcji FC Atletico i Diabelskie Wiśnie. O 17:20 zmierzą się drużyny, które ostatnio są w odmiennych nastrojach. Wiśnie wygrały pewnie i wysoko trzy kolejne mecze. Ekipa Krzysztofa Szostaka natomiast nie potrafi zdobyć choćby punktu od dwunastej kolejki i ciężko będzie o jakąkolwiek zdobycz również w dzisiejszym starciu. Diabelskie Wiśnie mają w planach kolejne zwycięstwo, które będzie kontynuacją skuteczniej ucieczki przed resztą ligi i obrony trzeciego miejsca w tabeli. Jesienią pomiędzy tymi drużynami padł wynik 7:3 dla Diabelskich Wiśni
WSZYSTKIE SPOTKANIA 17. KOLEJKI
TABELA PO 16. KOLEJKACH