Każdy z kibiców i piłkarzy uwielbia gdy emocje i ostatecznie rozstrzygnięcia do ostatnich meczy, a nawet minut towarzyszą wszelkim sportowym rozgrywkom. W sezonie 2014/2015 ostatni mecz zadecyduje kto zostanie mistrzem CLSP. Przed nami ostatnia 22 kolejka, a po niej oficjalne zakończenie sezonu, na który zapraszamy wszystkich piłkarzy i kibiców!!!
Przed nami ostatnie sześć meczy sezonu. W sobotę między sobą będą rywalizować zespoły z miejsc 7-12, a w niedzielę ostatni raz zagra sześć drużyn z górnej części tabeli. Przed ostatnią kolejką pozostały do rozstrzygnięcia cztery niewiadome.
Jedną z nich jest rywalizacja o 11. miejsce w tabeli pomiędzy Koluchami i zespołem FC Tetrycy. W lepszej sytuacji są Ci pierwsi, bo mają jeden punkt przewagi. Wygrana w dzisiejszym meczu z WKS Walencją da im pewne utrzymanie lokaty. W przypadku remisu lub porażki będą musieli czekać na wynik kolejnego meczu, w którym Tetrycy powalczą o ucieczkę z ostatniego miejsca z FC Atletico. W przypadku równej ilości punktów wyżej notowana będzie ekipa Rafała Bednarkiewicza, która zremisowała 2:2 i wygrała 7:4 w bezpośredniej rywalizacji z drużyną Piotra Żołądka.
Celem WKS Walencji w starciu z Koluchami może być tylko poprawienie punktowego i bramkowego dorobku oraz zakończenie całego sezonu wygraną. Przed pierwszym gwizdkiem 22. kolejki mają już zapewnione 7. miejsce w tabeli. Początek pierwszego dzisiejszego starcia o 14:40.
W drugim sobotnim spotkaniu FC Atletico będzie broniło swojej 8. lokaty w meczu z FC Tetrycy. Za ich plecami na potknięcie czeka Skull Squad. Drużyna Krzysztofa Szostaka ma nad 9. miejscem tylko punkt przewagi i jakiekolwiek potknięcie może ich sporo kosztować. Jeśli utrzymają strzelecką formę jaką zaprezentowali w poprzednim spotkaniu z Koluchami (16:3) to będzie im o wiele łatwiej o wygraną również w dzisiejszym meczu.
Runda wiosenna w wykonaniu Tetryków jest fatalna. Jako jedyna nie wygrała choćby jednego meczu i jako jedyna nie zdobyła choćby punktu. Ostatni mecz w sezonie jest dla nich ostatnią szansą na wygraną, która pozwoli uciec z ostatniego miejsca w tabeli. Ich dzisiejszy rywal ma również jednak jeszcze o co walczyć i będzie im naprawdę ciężko o przerwanie złej passy dwunastu kolejnych porażek. FC Atletico i FC Tetrycy wybiegną na murawę o godzinie 16:00.
Na koniec sobotnich zmagań o 17:20 na celestynowskim orliku zobaczymy w akcji Sporting Augustówkę i Skull Squad. "Gospodarze" tego spotkania mają już pewne 10. miejsce. Odnieśli ostatnio dwa pewne i wysokie zwycięstwa z niżej notowanymi zespołami i w dzisiejszym meczu będą również chcieli podtrzymać swoją formę. Przed nimi dzisiaj jednak trudne zadanie, ponieważ będą musieli stoczyć batalię z walczącym o ósme miejsce Skull Squadem. Drużyna, której kapitanem jest Robert Plewka mocno wierzy w pierwszy komplet punktów od siedmiu kolejek, które pozwolą awansować jedno miejsce wyżej. Tylko dzisiejsza wygrana i utrata punktów przez FC Atletico umożliwi taki scenariusz.
W ostatnim dniu sezonu zobaczymy w akcji sześć najlepszych zespołów. Jako pierwsi o 16:00 powalczą pewne trzeciego miejsca Diabelskie Wiśnie i Dragonsi, którzy nadal walczą o czwartą lokatę. Większą motywację i chęć do walki na pewno będą mieli Ci drudzy, bo wygrana w tym meczu i porażka Nankatsu w meczu z Green Teamem da im awans w tabeli. Będzie to dla nich trudne zadanie, bo Diabelskie Wiśnie bez dwóch zdań są trzecią siłą w lidze CLSP i jedynymi ekipami, z którymi nie potrafią wygrać to Funpack i Dzikie Węże. Drużna Mateusza i Wojtka Madejaków musiałaby rozegrać najlepszy mecz w sezonie, aby poprawić wynik z rundy jesiennej. W jedenastej kolejce pomiędzy tymi dwoma zespołami padł remis 7:7. Dużą szansą dla Dragonsów może być kara meczowej dyskwalifikacji dla bramkarza Wiśni - Piotra Prasuły. Czy będą potrafili to wykorzystać? Pierwszy gwizdek w tej rywalizacji rozlegnie się o godzinie 16:00.
Bardzo interesująco zapowiada się drugi niedzielny mecz. Ostatnio świetnie spisujące się Green Team CLS powalczy o ostatnie ligowe punkty w starciu z Nankatsu. Zieloni nie mają szans na awans w tabeli i nie muszą oglądać się za siebie na niżej notowane zespoły. W poprzedniej kolejce wygrywając 10:1 ze Skull Squadem drużyna Michała Urbaniaka zaklepała szóste miejsce w tabeli. Był to ich szósty kolejny wygrany mecz. Świetna postawa Green Teamu na wiosnę pozwoliła im odnotować największy skok w tabeli pośród wszystkich ligowych zespół. Rundę jesienną zakończyli bowiem na dziewiątym miejscu.
Czy świetna postawa Zielonych pod koniec sezonu pokrzyżuje plany Nankatsu? Czwarta ekipa w tabeli czuje na plecach oddech Dragonsów i wygrana ich rywali może podnieść trochę poziom stresu przed meczem z Green Team CLS. Jeśli zespół Klaudiusza Mordeckiego zagra tak samo dobry mecz jak przed tygodniem z Diabelskimi Wiśniami (5:5) i wywalczą choćby punkt to będą pewni utrzymania swojego aktualnego miejsca, bowiem dwukrotnie w tym sezonie pokonywali smoki 6:3 i 5:2. Początek konfrontacji Green Teamu CLS z Nankatsu o godzinie 17:20. W rudzie jesiennej wygrali Ci pierwsi 9:5.
Na zakończenie kolejki, a co za tym idzie również na zakończenie całego sezonu będziemy świadkami wisienki na torcie. O 18:40 staną na przeciwko siebie dwa najlepsze zespoły Celestynowskiej Ligi Szóstek Piłkarskich. Żadne drużyny w całej historii tych rozgrywek nie zdominowały tak ligowej rywalizacji. Przed rozpoczęciem sezonu drużyny Dzikich Węży i Funpacku były postrzegane jako najwięksi faworyci do mistrzostwa w sezonie 2014/2015, ale nikt nie spodziewał się tego, że tak zdeklasują resztę rywali.
Na koniec rundy jesiennej obydwa zespoły zgotowały nam świetne widowisko i oczywiście oczekujemy tego również w ostatnim meczu tego sezonu. W lepszej sytuacji przed ostateczną rywalizacją są zawodnicy Funpacku, którzy poprzednią batalię wygrali 6:4. Ich wygrana, remis i porażka jedną bramką da im mistrzostwo. Jeśli Dzikie Węże wygrają dokładnie dwoma bramkami np. 7:5, 8:6, 9:7, 10:8 itd. to po bezpośredniej rywalizacji nadal liderem pozostanie ekipa Amadeusza Witaka. W przypadku dwubramkowej wygranej zespołu Daniela Gryca np 2:0, 3:1, 4:2, 5:3 i 6:4(przy tym wyniku liczony jest bilans bramek z całego sezonu) to właśnie Dzikie Węże podniosą po końcowym gwizdku puchar. Oczywiście wygrana aktualnego wicelidera ponad dwoma golami również sprawi wielki smutek zawodnikom Funpacku.
Koniec tej matematyki i kalkulacji. Wszelkie spekulacje i wyliczenia zweryfikuje boisko. Będzie to na pewno świetne widowisko, na które serdecznie wszystkich zapraszamy. Niech wygra piłka nożna i czysta sportowa rywalizacja, abyśmy mogli po ostatnim gwizdku spokojnie i radośnie ceremonią zakończenia rozgrywek pożegnać kolejny sezon CLSP.
WSZYSTKIE SPOTKANIA 22. KOLEJKI
TABELA PO 21. KOLEJCE